Gdzie zjeść w Lizbonie?


1. TimeOut Market 

Pozycja obowiązkowa dla poszukiwaczy kulinarnych doznań w Lizbonie. Miejsce bardzo tłoczne, ale moim zdaniem to właśnie stwarza niepowtarzalny charakter. Jedzenia do wyboru do koloru. Wszystko naprawdę pyszne, świeże i niebanalne. Musicie sami sprawdzić! 

Cztery dania, które próbowałyśmy i wszystkie polecamy (niestety nie pamiętamy dokładnie nazw knajpek, ale na pewno z łatwością je odnajdziecie) :
  •  pasteis de nata (Manteigaria)
  •  pad thai
  •  burger z krewetkami
  •  dorsz z puree






2. LX Factory – Landeau Chocolate 


Najlepsze ciasto czekoladowe ever! Nie żartuję. Mała knajpka z pięknym wnętrzem w swojej ofercie posiada jedno jedyne ciasto. Wyobraźcie sobie jak perfekcyjnie musi być dopracowane. Niebo w gębie. Dla fanów czekolady to prawdziwy raj. 






3. Paul Portugal 

Wszystko wypiekane na miejscu, przepyszne croissanty i inne słodkości. Mają też w swojej ofercie kanapki (polecam z serem i pieczarkami zapiekaną na gorąco). Kawa również jest przepyszna! Kawiarnia znajduje się w samym centrum przy ulicy...., więc zdecydowanie warto tam zajrzeć jeśli będziecie w pobliżu.



4. Fabrica Lisboa 

Bardzo ciekawie urządzone miejsce, moim zdaniem trochę w stylu PRL-u. Nie ma za dużo stolików, więc czasami przed wejściem ustawia się kolejka. Pyszne croissanty i tosty. 




5. A padaria Portuguesa 

Za pączka z kremem (bolos de berlim) wartego równe 1 Euro dałabym się teraz pokroić. Dużo cukru, dużo tłuszczu, czyli przepis na sukces udany. Znajdziecie tam również wiele innych pyszności, ciastek, ciasteczek, pasteis de nata, ciast, tart. Kawa też jest przepyszna.





6. Pizza na kawałki Basilico Lisbon 

Pro tip dla chcących smacznie zjeść, a przy tym zaoszczędzić parę centów (np na kolejną dawkę cudownych pasteis de nata). Pizza na kawałki! To nie może się nie udać. Szeroki wybór, a oprócz tego w ofercie znajduje się calzone, które moim zdaniem jest nawet lepsze od pizzy. Spokojnie najecie się za 5 Euro. 




7. Valdo Gatti 

Jeśli brakuje Wam włoskich smaków lub macie marudnych współtowarzyszy podróży, którzy nie tkną niczego oprócz dobrze sobie znanych przysmaków (ograniczając pole do popisu tylko do ciasta z serem i sosem pomidorowym) odwiedźcie włoską knajpkę z super klimatem! I oczywiście przepyszną pizzą. 




8. Manteigaria 

Jeśli byliście w Lizbonie i nie spróbowaliście cudownych pasteis de nata, to znaczy że nie byliście w Lizbonie. Must have! Najlepsze z najlepszych. Nie szukajcie innych, bo i tak nic nie pobije tego smaku ;D




9. Quase cafe 

W dzielnicy Alfama znajduje się mała, ale bardzo przytulna knajpka. Możecie zrobić małą przerwę w zwiedzaniu miasta i położyć się na chwilę na kanapie. Do tego zjeść szybki lunch, wypić pyszną kawę i można dalej ruszać w drogę. 





10. Brunch cafe 

Bardzo duże porcje śniadań bądź lunchu do wyboru. Całe zestawy po których jeszcze przez długie godziny nie będziesz myśleć o burczącym z głodu żołądku. 



*11. Nalewka wiśniowa Ginjinha 

Dodatkowy punkt, wprawdzie nie jedzeniowy, ale uznałam, że jest to bardzo ważny punkt - spróbowanie tradycyjnej portugalskiej nalewki. Szczerze mówiąc smakuje trochę jak nasza wiśniówka, ale w czekoladowym kieliszku (który oczywiście po wypiciu można zjeść!). Jest to coś ciekawego, warto spróbować.

Komentarze