Przymierzałam się do tego już od bardzo długiego czasu. Chodzi mi zarówno o wyjazd na Erasmusa, jak i o założenie bloga. Tekst do tego posta napisałam w swoim notatniku już kilka tygodni temu, nie będąc jeszcze do końca pewną i przekonaną co do tego pomysłu. W końcu, myślałam, po całym Internecie krąży mnóstwo rzeczy i informacji na tematy o którym mam w planach tutaj pisać. Ale czy na pewno tak właśnie jest? Robiąc dokładny reasearch stwierdziłam,że nie jest tak łatwo znaleźć ciekawe informacje o rzeczach o których ja chciałabym się dowiedzieć i przeczytać zanim wyjechałam na Erasmusa. Więc może to nie jest aż tak głupi pomysł... A nawet jeśli nikt nigdy w życiu tego nie przeczyta, będzie to super pamiątka pełna moich przygód, przemyśleń, podróży, zdjęć... Nie twierdzę że po zakończeniu moich wojaży w oddzielonym o 3000 km od mojego miejsca zamieszkania miasteczku w Portugalii ten blog razem ze mną pogrąży się w wielkiej rozpaczy, powracając do szarej rzeczywistości i zniknie z otchłani Internetów. Póki co, natchniona wyjazdem mojego życia obrałam idealny moment na rozpoczęcie równoległej przygody z blogowaniem. A więc moi kochani (jest to początek, więc jeszcze muszę trochę słodzić heh...), jeśli macie ochotę wybrać się razem ze mną w tę jakże ekscytującą przygodę, czytajcie, komentujcie, subskrybujcie (to chyba na youtubie tylko), lajkujcie i wszystko co się tylko da (no może oprócz hejtowania - przyjmuje tylko konstruktywną krytykę!).
Jeśli nie chciało Wam się czytać do końca, mam dobrą wiadomość! Tutaj macie skrót co gdzie, jak i po co to wszystko.
Zrobimy taką tabelkę Q&A jak w Złotych Myślach...
Natchniona wyjazdem na Erasmusa postanowiłam w końcu spełnić moją zachciankę stwierdzając, że lepszego momentu już na pewno nie będzie.
Jestem na Erasmusie w małej miejscowości na północy Portugalii o nazwie Braganca.
Na razie główna myśl przewodnia - Erasmus i wszystko co z nim związane. Moje życie tutaj, zalety, wady, realia... Ale także podróże, jedzonko, przepisy, rekomendacje miejsc, restauracji, krótkie przewodniki, szeroko pojęty lifestyle.
Mieszkam w Lublinie, woj. lubelskie
Dietetyka, UM Lublin
Uff... pierwsze koty za płoty. Najgorsza, najnudniejsza część za nami. Obiecuję, że później będzie już tylko lepiej i mam nadzieję, że ciekawiej.
Na koniec jeszcze Big Surprise! Nie będę prowadzić tego bloga sama!
Jadąc na Erasmusa nie znałam tutaj zupełnie nikogo. Nie jechałam ze znajomymi, nawet z ludźmi z tej samej uczelni, nic. Na szczęście, jeszcze przed rozpoczęciem nauki poznałam super dziewuchę z którą mieszkam. Od razu złapałyśmy wspólny język i mega się zżyłyśmy. Właściwie to razem podjęłyśmy tą ostateczną decyzję o założeniu bloga. A więc.. poznajcie Adę! W kilku zdaniach : studiuje Zarządzanie we Wrocławiu, tak jak ja uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi, jeść i robić zdjęcia. Oprócz tego uwielbia robić zakupy zatem spodziewajcie się zdjęć super stylówek na blogu! Postaramy się, aby był on jak najbardziej praktycznym i przydatnym przewodnikiem nie tylko dla ludzi którzy są, byli lub planują Erasmusa, ale również dla każdego kto jest ciekaw jak to wszystko wygląda oraz kto lubi podróżować i być może zechce w przyszłości skorzystać z naszych wskazówek i porad.
Tyle na dziś, do następnego!
Monika
Komentarze
Prześlij komentarz